Forum Oficjalne Forum Gimnazjum im.Jana Pawła II w Gostycynie Strona Główna Oficjalne Forum Gimnazjum im.Jana Pawła II w Gostycynie
Oficjalne Forum Gimnazjum im.Jana Pawła II w Gostycynie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Cradle of Filth
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Oficjalne Forum Gimnazjum im.Jana Pawła II w Gostycynie Strona Główna -> Muzyka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wypłosz
Admin



Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ze skalanej ziemii

PostWysłany: Nie 2:15, 18 Cze 2006    Temat postu: Cradle of Filth

Tyle piszę o innych zespołach, a zapomniałem o moim ulubionym - Cradle of Filth. Grają Black/Gothic Metal, ich teksty zazwyczaj mają w sobie jakieś głębokie przesłanie i sens, a wokal Daniego jest przeszatnańskopiękny Smile Oto historia zespołu zaczerpnięta ze strony [link widoczny dla zalogowanych] :

Historia grupy rozpoczyna się na początku lat dziewięćdziesiątych w angielskim Suffolk oddalonym o ok 70 km od Londynu, gdy Daniel Lloyd Davey, kosztem studiów dziennikarstwa, postanowił założyć zespół. Ludzie, którzy wraz z Danim weszli w skład grupy byli zafascynowani muzyką metalową pokroju Venom, prozą takich autorów romantycznych jak Byron, Percy i Mary Shelley oraz filozofią Fryderyka Nietzshe. Ich fascynacja znalazła odbicie w twórczości zespołu, który niemal od samego początku (po flircie z death metalem na demach) tworzył mroczną, romantyczną i mocną muzykę. Grupa ochrzciła się Cradle of Filth. Losy zespołu, przedstawione poniżej, podzielone zostały na etapy wyznaczane przez kolejne albumy, nazywane przez Daniego "dziełami zakazanymi''.

The Principle Of Evil Made Flesh
Po nagraniu kilku płyt demo, muzycy dość szybko zostali dostrzeżeni przez wytwórnię Cacophonous Records, z którą podpisali kontrakt. Niedługo po tym wydarzeniu ukazał się debiutancki album grupy pod tytułem "The Principle Of Evil Made Flesh". Nagrany został w składzie : Dani Davey (wokal), Paul Ryan (gitara), Paul Allender (gitara), Robin Graves (bas), Beniamin Ryan (klawisze) i Nicholas Barker (perkusja). Płyta została pomyślnie przyjęta przez krytykę i fanów ciężkiego grania. Mrok, mistycyzm, szaleństwo i agresja... Do tego wampiryczny image i poetyckie liryki Daniego "śpiewane" chyba w najbardziej rozpoznawalny i nowatorski sposób tworzyły szalenie charakterystyczną mieszankę. Na tle innych zespołów metalowych Cradle of Flith wyróżniali się nieprawdopodobną wielowarstwowością muzyki i stylem, który już od pierwszej płyty spędza sen z powiek wszystkim, którzy lubią jednoznacznie klasyfikować zespoły. Określano ich twórczość black metalem symfonicznym, wampirycznym blackiem, black-gotykiem, gotykiem ekstremalnym itp.itd.

V empire Or Dark Faerytales In Phallustain EP
W zespole narosły konflikty, które doprowadziły do kilku zmian personalnych w zespole po wydaniu debiutanckiej płyty. Miejsca Paula i Beniamina Ryana oraz Paula Allendera zajęli Stuart Antsis (gitara), Damien Gregori (klawisze) oraz tymczasowy gitarzysta Jared Demeter (jak się potem okazało muzyk ten nigdy nie istnial... było to alter ego Stuarta). W takim składzie powstało EP "V Empire Or Dark Faerytales In Phallustain". Po latach Dani przyznał, że poprzez "V Empire..." chciał udowodnić muzykom, którzy opuścili zespół, że grupa może świetnie funkcjonować bez nich. Niewątpliwie życzenie Daniego się spełniło. Na EP znajduje się niesamowita dawka szaleńczej, romatycznej i znakomicie wykonanej muzyki. Było to ostatnie dzieło nagrane pod szyldem Cacophonous Records. Nową wytwórnią Cradle of Filth została Music For Nations.

Dusk and her Embrace
Pierwszym albumem dla MFN był "Dusk and Her Embrace" wydany w 1996 roku. Płyta, na której zatarte zostały już wszelkie granice między blackiem i mocnym gotykiem, objawiła zespół jako w pełni dojrzały, znający i rozumiejący swój styl. Jest prawdziwym arcydziełem, muzycznym spacerem po nawiedzonym zamku przy pełni księżyca, gdy pada srogi deszcz, a w oddali wyje wilk (co słychać na płycie). Przez wielu fanów i krytykow uważana za największe dokonanie zespołu. Skład grupy na "Dusk..." prezentuje się oczywiście inaczej niż na poprzednim wydawnictwie. Nieistniejącego Jareda zastąpił Jonh "Gian" Piras. Wkrótce po wydaniu płyty doszło do kolejnej zmiany personalnej - miejsce Damiena zajął Les Smith-Lecter znany obecnie z Anathemy.

Cruelty and the Beast
Kolejnym dokonaniem muzyków była płyta "Cruelty and the Beast”. Tematem przewodnim albumu była osoba Hrabiny Elżbiety Bathory, Krwistej Hrabiny, postaci budzącej grozę i facynację, uważanej przez niektórych za wampira. Słynęła ona między innymi z tego, że kąpała się w ludzkiej krwi, co miało jej zapewnić wieczną młodość. Po latach Dani przyznał, że nie jest w 100% zadowolony z tej płyty. Szczególne zastrzeżenia miał do nagrania bębnów. W tym okresie nasiliły się problemy zespołu z powodu ich kontrowersyjnych nadruków na t-shirtach (które jednak towarzyszyły zespołowi zawsze). Za noszenie bluźnierczych, w opinii stróżów prawa i moralności, koszulek zatrzymany został np. perkusista Nicholas Barker i fan zespołu (zespół pokrył wszelkie koszta).

From the Cradle to Enslave EP
W 1999 ukazała się EP pod tytułem "From the Cradle to Enslave". Ponieważ Nick Barker został wyrzucony z zespołu w nagraniach wzięło udział 2 nowych perkusistów, z których Dave Hirscheimer zagrał (i wystąpił w pierwszym teledysku zespołu) do utworu "From the Cradle to Enslave". W składzie natomiast pozostał Szwed Adrian Erlandsson. Niektórzy uważają, że nagranie teledysku i odejście wspaniałego perkusisty, jakim niewątpliwie był Nick Barker, to koniec 'klasycznego' Cradle of Filth. Na "From the Cradle to Enslave" znalazły się tylko dwa nowe autorskie utwory ale znakomite covery Anathemy i Misfits w pełni to wynagradzały. Po wydaniu EP z zespołu wyleciał Stuart Antsis, a którtko potem odszedł Lecter.

Midian
W miejsce Stuarta powrócił Paul Allender, nowym klawiszowcem został natomiast Martin Powell, znany chociażby z Anathemy i My Dying Bride .Nowe dzieło Cradle of Filth pojawiło się 31 października 2000 roku. Album powstawał w Parkgate Studios w Anglii. Tytuł nawiązuje do biblijnego miasta Midian, zamieszkanego przez zbłąkane dusze, które "wykazały" się szczególnymi grzechami za życia na Ziemi. Zespół zaskoczył tą płytą wszystkich, szczególnie dużą grupę pesymistów twierdzących iż po takich przetasowaniach w składzie CoF się nie podniesie. Album ma inne, łagodniejsze, od poprzedników brzmienie, jest natomiast bardzo szybki. Wielu docenia go za niespotykany kompromis pomiędzy zupełnie zdehumanizowaną muzyką, a szalenie poetyckimi, pełnymi najróżniejszych uczuć lirykami. Jak się okazało ta płyta była ostatnią nagraną przez CoF pod szyldem Music For Nations. Zespół zerwał kontrakt ponieważ wytwórnia próbowała ingerować w poczynania muzyków. Sprawa dotyczyła podobno oprawy graficznej albumu "Midian" (którą zajął się znany plastyk J.K. Potter. Nagrany został teledysk - tym razem zilustrowano obrazem utwór "Her Ghost in The Fog".

Bitter Suites to Succubi
Kolejny album (planowany jako EP) ukazał się już w 2001 roku. Płyta "Bitter Suites to Succubi" została wydana przez Abracadaver, własną wytwórnię muzyków (podobno na tym projekcie zespół dużo stracił). Poza znakomitymi nowymi nagraniami na albumie znalazły się nowe wersje utworów z pierwszej płyty oraz cover Sisters of Mercy. CoF kontynuował politykę kręcenia teledysków: tym razem powstały 2 obrazy ("Born in a Burial Gown" oraz "Scorched Earth Erotica"). Ciekawostką jest, że Midian i BSTS są jedynymi kolejnymi albumami nagranymi przez taki sam skład. Jednak to, że ta sytuacja jest tylko wyjątkiem potwierdzający regułę okazało się już wkrótce: Po wydaniu BSTS odszedł Robin Graves. Obok Daniego był to najdłużej grający w zespole muzyk. Swoją decyzję tłumaczył tym, że ciężko pogodzić mu życie prywatne i grę w zespole. Tymczasowym, a jak się okazało później etatowym, basistą grupy został Dave Pybus (znany z Anathemy). Niedługo później z grupy odszedł również wieloletni gitarzysta Gian, którego miejsca przez jakiś czas jednak nikt nie zajął. W opinii wielu fanów odejście Robina i Giana to moment przełomowy, po którym CoF już nie jest takie samo.

Damnation and A Day
Ci, którzy zastanawiali się w jakiej formie kompozytorskiej jest zespół po poważnych zmianach personalnych mogli przekonać się już 6-ego marca 2003. Wtedy to światło dzienne ujrzał album "Damnation And A Day". Nowe dzieło ukazało się z logo wielkiej (i raczej nie kojarzonej z muzyką metalową) wytwórni Sony. Do nagrania zespół zaangażował orkiestrę symfoniczną z Budapesztu oraz chór. Producentem płyty był gitarzysta Anthrax, Rob Caggiano. Album powstał w pięcioosobowym składzie, ponieważ grupa postanowiła nie szukać następcy Giana. Wszystkie gitarowe partie wykonał więc Paul Allender, przy małym udziale Martina Powella. Przewodni temat liryk na DaAD oscyluje wokół wątków biblijnych (ze szczególnym naciskiem na postać Lucyfera). Oprawę graficzną, również w takich klimatach, stworzył John Coulthart (stworzył również grafikę dla m.in. "Bitter Suites To Succubi", "Live Bait For The Dead" oraz "Lovecraft & Witchhearts"). Pojawiły się 2 teledyski do utworów z DaAD: "Babalon A.D. (So Glad For The Madness)" oraz "Mannequin". Płyta DaAD podzieliła fanów. Jedni byli zachwyceni efektem pracy ze znakomitą orkiestrą i chórem, z kolei inni twierdzili, że płyta jest stanowczo za długa i zbyt monotonna.

Nymphetamine
Prace nad kolejnym albumem zespół rozpoczął już podczas wielkiej (109 koncertów) trasy promującej płytę "Damnation and A Day". Grupa nie przedłużyła kontraktu z Sony i podpisała umowę z Roadrunner Records. Do CoF dołączył na stałe gitarzysta James McIlroy. "Nymphetamine" wyróżnia to, że zespół podczas tworzenia postanowił odpocząć od formuły albumu koncepcyjnego (chociaż niektórzy doszukują się powiązań- większość utworów traktuje w różny sposób o kobietach, tezę zdaje się też potwierdzać okładka i inne grafiki z płyty autorstwa Matta Lombarda). Tym razem marginalną rolę odegrała Sarah Jezebel Deva (współpracująca z zespołem od "V Empire", chociaż nie będąca oficjalnie członkiem grupy). W tytułowym kawałku (do którego powstał znakomity teledysk) zaśpiewała natomiast gościnnie Liv Kristine (znana m.in z Theatre of Tragedy i Leave's Eyes).


To na tyle Smile Trochę do czytania jest Smile
Chciałbym jeszcze powiedzieć, że 19 Września będzie miał premierę nowy album o nazwie Thornography.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KOMiK__ MasteR
Moder



Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z płaszczyzny zespolonej

PostWysłany: Nie 10:13, 18 Cze 2006    Temat postu:

Taaaa. Kredki są ikoną black metalu, tudzież gothic rocka... Głębia tekstów jak już wspomniał Wyplosz potrafi nas przenieść do świata tu w "Cruelty And The Beast" mroku i krwawych czynów Hrabiny... CoF jest jednym z moich ulubionych zespołów. Ich muzyka jest mroczna, wampiryczna, nasycona romantyzmem i erotyką i z tego tytułu też można podzielic kapelę na te style (np. wampiryczny metal). Moja ulubiona płyta to wyżej wymienione "Cruelty ..." oraz "Nymphetamine". A na Thornography czekam i czekam i mam zamiar kupić oryginał, o ile dosyć majętny będę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lukasek
Gaduła



Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Sob 23:19, 01 Lip 2006    Temat postu:

a jednak w końcu ktośzna kredki .... kredki też rulezzzzzzz ... wypłosz ja nie wiedziałem ze to twój ulubiony zespół jest ... Bonus Nymphetamine Fix ... to mój ulubiony utwór .... ;> ... kredek rzecz jasna ;>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wypłosz
Admin



Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ze skalanej ziemii

PostWysłany: Sob 23:24, 01 Lip 2006    Temat postu:

A ja nawet zapomniałem o Nymphetamine Fix. Tak się zasłuchałem w innych utworach, że poprostu o nim zapomniałem... a jest świetny. Razem z Danim śpewa w nim Liv Kristin... pierwotnie tą rolą miała się zająć wokalistka Lacuna Coil, ale jej manager się nie zgodził Smile Co do ulubionego utworu to na równi stawiam "Bathory Aria", "Absinthe With the Faust", "Swansong for a Raven" i "Mannequin".

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lukasek
Gaduła



Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Sob 23:30, 01 Lip 2006    Temat postu:

ja tam znawcą kredek nie jestem .. .ale lubie tą muzyke ;>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KOMiK__ MasteR
Moder



Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z płaszczyzny zespolonej

PostWysłany: Nie 2:17, 02 Lip 2006    Temat postu:

Batory aria jest przepiekna...Absinthe with Faust też świetne, a znacie Cthulu dawn? dobre tylko na płycie, bo na żywo brzmi podobnie do Deprawusa (Pozdrowionka, ale ze znanych przyczyn nie dokonczymy płyty)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wypłosz
Admin



Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ze skalanej ziemii

PostWysłany: Nie 2:19, 02 Lip 2006    Temat postu:

Nie powiedziałbym, żeby na żywo aż tak źle brzmiało. Nie wiem, czego się czepiasz (a nazwy płyty Deprawusa na serio lepiej nie pisz Smile)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KOMiK__ MasteR
Moder



Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z płaszczyzny zespolonej

PostWysłany: Nie 2:41, 02 Lip 2006    Temat postu:

Mam zatrzezenia co do wokalu i Elzbiety (te stękania) i Daniela...Może utwór opowiada o nieciekawych rzeczach, ale ta impresja mnie przerasta... Pokażmy lepiej forumowiczom Nymphetamina, może być fix... http://www.youtube.com/watch?v=67RZ4C3PWfQ&search=cradle%20of%20filth

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wypłosz
Admin



Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ze skalanej ziemii

PostWysłany: Nie 3:07, 02 Lip 2006    Temat postu:

Właśnie mi się przypomniało. Obejrzałem dopiero co ten film z koncertu jak grali Cthulu Dawn. Tam nie ma Elżbiety i stękań. Przecież to jest z Midian, a nie z Cruetly... pomyliło Ci się !

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KOMiK__ MasteR
Moder



Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z płaszczyzny zespolonej

PostWysłany: Nie 3:25, 02 Lip 2006    Temat postu:

Faktycznie, to Midian...Miasto biblijne dla potepionych dusz...już kojarzę dlaczego tekst jest taki smutny i... straszny. A stęka Sarah Jezebel Deva

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wypłosz
Admin



Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ze skalanej ziemii

PostWysłany: Nie 3:27, 02 Lip 2006    Temat postu:

Nikt nie stęka ! Pomyliły Ci się utworki, serio!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KOMiK__ MasteR
Moder



Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z płaszczyzny zespolonej

PostWysłany: Nie 3:38, 02 Lip 2006    Temat postu:

POsłuchaj Sary z tymi swoimi wstawkami mezzosopranowymi...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wypłosz
Admin



Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ze skalanej ziemii

PostWysłany: Nie 3:50, 02 Lip 2006    Temat postu:

Ja tam nadal stękania nie słyszę. Czy to na pewno o ten utworek Ci chodzi ?

http://www.youtube.com/watch?v=Qc8KnB8q3Rw&search=cradle%20of%20filth


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KOMiK__ MasteR
Moder



Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z płaszczyzny zespolonej

PostWysłany: Nie 10:03, 02 Lip 2006    Temat postu:

Tak, to ten utwór... Na płycie Sara lepiej śpiewa, a tutaj to jakieś dziwne dzwięki, jak dla mnie. Dani też się nie popisał, ale to jednak koncert na żywo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KUBA
Forumowy as



Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 393
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Gostycyn City

PostWysłany: Śro 22:43, 16 Sie 2006    Temat postu:

kredki to dziadziostwo!!dra mordy i tyle ;/

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Oficjalne Forum Gimnazjum im.Jana Pawła II w Gostycynie Strona Główna -> Muzyka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin